Polskie okręty podwodne
Po polskich morzach pływa obecnie pięć okrętów podwodnych. Wprawdzie mają już swoje lata, mimo to wciąż doskonale się spisują. Polska Marynarka Wojenna nie zamierza jednak pozostawać w tyle za innymi państwami i zakłada, że do 2030 roku, zyska nowoczesne okręty podwodne, które będą spełniać wszelkie wymagania współczesnej floty.
Jednym z obecnie funkcjonujących w Polskiej Marynarce Wojennej, jest okręt OPR „Orzeł”. Jest to zdecydowanie najnowocześniejsza aktualnie łódź podwodna, patrolująca przestrzeń podwodną kraju. „Orzeł” wyróżnia się również wielkością – imponuje rozmiarem i przemyślaną konstrukcją.
W skład jego uzbrojenia wchodzi 18 torped, których zasięg wynosi około 20 kilometrów. Największą wadą tego okrętu jest jednak brak możliwości skierowywania pocisków manewrujących, które mogłyby umożliwić niszczenie celów lądowych. Oprócz „Orła” w skład polskiej Marynarki Wojskowej wchodzą także okręty OPR „Bielik”, „Kondor”, „Sęp” oraz „Sokół”.
Początkowo były one przeznaczone dla Norwegii oraz oznaczone nazwą Kobben. Te łodzie podwodne powstały w latach 60. minionego stulecia, a w 2002 roku, po modernizacji, zostały przekazane Armii Polskiej.
Oprócz nich był również „Jastrząb” jednak nigdy nie wcielono go do armii. Pierwotnie używany był jako magazyn części zamiennych, a obecnie stanowi atrakcję turystyczną i pomoc naukową dla studentów w Gdyni. Wymienione wyżej okręty to niewielkie, jednokadłubowe konstrukcje, posiadające 8 wyrzutni torped, które mogą niszczyć różne obiekty, zarówno pod wodą, jak i na lądzie.
info-protect.eu